Melody Lockhart
TASTE BLOOD :: o nas :: Karty Postaci :: Panie
Strona 1 z 1
Melody Lockhart
Melody Lockhart
Alexis Bledel
"I choose to be happy"
Alexis Bledel
"I choose to be happy"
Imię: Melody
Nazwisko: Lockhart
Gwiazda Użyczająca Wyglądu Postaci: Alexis Bledel
Data Urodzenia: 14.03
Miejsce Urodzenia: Londyn
Wiek: 20/170
Stan Cywilny: wolna
Orientacja Seksualna: heteroseksualna
Rasa: wampir
Rodzaj Spożywanej Krwi:ludzka
Melody dorastała spokojnie w niewielkiej wiosce. Tam też rodzice znaleźli jej odpowiedniego męża, ona urodziła dwójkę zdrowych dzieci. Wszystko przebywało normalnie, jak na tamte czasy. I wtedy też młoda, w pełni sił kobieta zapadła na chorobę, z której nic nie było w stanie jej wyciągnąć. Szukano wielu rozwiązań. Pomimo tego, że ona nigdy nie kochała swojego męża, on darzył ją bezgraniczną miłością i szukał sposobu by ona mogła dalej żyć. I znalazł. Zapoznał niejakiego Elijaha Mikaelsona i w desperacji udało mu się namówić na przemianę konającej kobiety w wampira. Oczywiście Melody nie pozostała tą samą cichą dziewczyną, z początku miała problem z kontrolą, panowaniem nad sobą. Musiała zostawić rodzinę. Nauczyć się jak żyć jako to czym się stała. Ku zdziwieniu pewnie tych co znali pierwotny ród, najstarszy jego członek wziął młodego wampira pod swoje skrzydła i nauczył jak żyć. Wtedy też mogła ona wrócić do swojego domu, ale oboje z mężem doszli do wniosku, że to jest niebezpieczne. I pożegnali się, w zgodzie. Kobieta co jakiś czas doglądała czy wszystko jest w jak najlepszym porządku, jej śmierć została upozorowana i cieszyła się, że Robert – jej mąż – znalazł sobie nową kobietę, a dzieci układały spokojnie swoją przyszłość. Melody w tym czasie zajęła się swoim nowym życiem. Poznała dwójkę rodzeństwa swojego stworzyciela, zdecydowanie bardziej odnalazła wspólny język z jego siostrą Rebekah. W tym czasie zgłębiała wiedzę o świecie na swoje sposoby. Nie to, że wiedziała więcej od pierwotnej rodziny, ale zaczynała poznawać niektóre sekrety tego świata. Pewnego dnia Klaus, według niej najgroźniejszy z całego rodzeństwa zechciał dowiedzieć się czegoś o czym rzekomo Lockhart miała wiedzieć. Pech chciał, że nie miała o tym najmniejszego pojęcia. A, że Niklaus nie należał do tych, którzy żartują udowodnił jej, że jeśli nie będzie z nim współpracować to źle się dla niej skończy. I wtedy też śmieć z jego rąk poniósł każdy dalej żyjący członek jej rodziny, na którym jej zależało. Miała ochotę się zemścić, ale wiedziała, że to bezcelowe, nie miała nad nim żadnej władzy. Do tego zagroził, że kiedy znów mu czegoś odmówi to ona będzie tą która zginie. Wtedy Melody wyłączyła jakiekolwiek uczucia i zaczęła pozyskiwać informacje dla korzyści pierwotnego wampira, a także różne przedmioty. Jej więź z Rebeką się zdecydowanie ochłodziła, bo nie chciała jej narażać. Klaus był według niej zdolny do wszystkiego. I tak żyła, aż do pewnego dnia. Szukała, wtedy kamienia dla Mikaelsona, który był potrzebny do jakiegoś jego rytuału. Dla niej kompletny bezsens, ale wtedy też jej wampirze serce zostało znów ruszone. Poznała wampira niejakiego Damona Salvatore. Z początku trochę ją bawił, bo kompletnie nie zacierał śladów tego kim jest, nie krył się ze sobą. Wpadał w szał to w nim trwał. Zainteresował ją sobą, a także nie mogła ukryć tego, że przyciągał jak magnes. Z początku pisywali listy, co Melody doprawdy bawiło, bo nie była typem osoby beznadziejnie zakochanej, która wzdycha nad kartką papieru,a le tak robiła. Czekała z utęsknieniem na każdą wiadomość, spotkanie. Musiała uważać, żeby Klaus ciągle myślał, że jest skupiona tylko i wyłącznie na swoich zadaniach, które on jej zleca. Nie chciała narażać kogoś na jego gniew. W końcu zrodził się szaleńczy pomysł ucieczki we dwoje. I nawet im się udawało wieść życie na walizkach, czerpać z niego tyle ile wampiry mogły, pełnymi garściami. Sielanka nie trwała jednak długo, bo niecałe dwa lata i znalazł ich Klaus żądny zemsty. Pewnie z początku chciał ją zabić, albo Damona na jej oczach. Wymyślił za to coś co o wiele bardziej miało ich zranić. Rozdzielił ich, zakazał Melody szukać go kiedykolwiek, a ją samą zostawił ze wszystkimi wspomnieniami. I dalej oczywiście zmuszał do współpracy. Wampirzyca, więc musiała czekać aż to Damon ją odnajdzie, jednak zaczęły mijać lata, a ona powoli już przestała w to wszystko wierzyć. Odwalała swoją robotę, dalej to robiła choć ostatnimi czasy Klaus wyniósł się gdzieś, nie mówiąc jej gdzie i nie utrzymywał z nią kontaktu. Podejrzewała, że po prostu teraz nie jest mu potrzebna. O jej uszy obiła się natomiast informacja o jakimś lekarstwie, dlatego też zaczęła szukać czegoś więcej o tym. Może to byłoby coś co by zainteresowało Mikaelsona gdyby mogła się jakoś z nim skontaktować? Warto spróbować, poza tym czas spędzony z tą rodziną pokazał już nie raz i nie dwa Lockhart jak ważne jest to, by mieć cenne informacje, dlatego czekając nieustannie powiększała swój zasób wiedzy w różnych kwestiach.
Dziewczyna niegdyś cicha, skromna, ale otwarta i troskliwa. Lata w innym świecie jak ona to mówi zmieniły ją. Mało kto o tym wie, bo żyje raczej w odosobnieniu, czyli jest typem samotniczki. Egoistka. Odważna, ale jednak boi dopuścić się do siebie kogokolwiek. Gra w jakieś dziwne gierki, które nie zawsze przynoszą jej korzyść. Lubi wykorzystywać ludzi, manipuluje, więc nimi. Często dla większej rozrywki nie wykorzystuje swoich zdoności, a i tak udaje się jej całkiem nieźle uzyskać to czego pragnie. Ze strachu o to, że ktoś kto stałby się dla niej bliski żyje w samotności i nie dopuszcza do siebie możliwości głębszych uczuć. Raz to zrobiła i w pewnym sensie żyje przeszłością.
→ ulubiony owoc to truskawka
→ nie pije kawy
→ samotniczka
→ lubi niezobowiązujące towarzystwo mężczyzn
Go??- Gość
TASTE BLOOD :: o nas :: Karty Postaci :: Panie
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach